poniedziałek, 24 grudnia 2012

Świątki, Gody, i Kaczka

Właśnie skończyłam piec makowce. Nakroiłam różnych takich na sałatkę. Pierniczki, na karnawał, upiekłam wczoraj i upchnęłam do puszek.
W moim pokoju stoją dwie nie-choinki, czyli stroik z gałęzi jodłowych, zatkniętych w doniczkę, i moja standardowa sucha gałąź, przystrojona tak, jak po upadku cywilizacji należy się spodziewać, że nasze choinki wyglądać będą. Tak, porządna podłaźniczka to nie jest, ani też żytni diduch. Stara, poskręcana, sucha jak kość gałąź to moje tradycyjne drzewko świąteczne.
Teraz tylko przetrzeć pianino, ustawić pozytywkę i rozpocząć Wielkie Byczenie się :D
A co ja zamierzam, oj, co ja zameirzam...
Sztapla książek czeka i jestem pewna, że jak nie patrzę, to ona podskakuje z podniecenia; a dobre rzeczy, oj dobre do czytania rzeczy mam... Puzzle jakieś ułożę (wzięło mnie na puzzle po Nordconie, gdzie przez całą sobotę grupa o wymiennym składzie układała Mgławicę Koński Łeb); będę robić podstawki, bawić się werniksami i akrylami, szyć, grać dużo, i dużo spać....
Taki jest plan, w każdym razie XD Na razie niewiele udało mi się z tego wykonać.
Bo moje święta trwają od piątku, od przesilenia :) I z każdym dniem jest coraz jaśniej- może tego nie widać, ale jest.
Tak więc- wesołości życzę, i odpoczynku, wszystkim. Wedle Majów zaczął się piąty, ostatni cykl tego świata.
Wedle Słowian, zaczął się nowy rok, bo narodziło się nowe słońce.
Dla mnie zaczął się czas czytania, tworzenia i śnienia.
Z której strony by nie spojrzał- jest dobrze :)

3 komentarze:

  1. jeśli jest dobrze - niech trwa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych Świąt i owocnego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki i nawzajem :) Dzis, po Wigilii, jak juz rodzice pojechali, obejrzelismy sobie swiateczny film: `Dziewczyna z tatuazem` :D

      Usuń

Leave yer mark: