Została mi dostarczona porcja świeżej, przepięknej, zupelnie nowej muzyki, w formie niemalże koncertowej.
Albowiem dziś, w warunkach koncertowo-kinowych, obejrzałam Uniko, podczads którego to występu Kronos Quartet partnerowali akordeoniście Kimmo Pohjonenowi i maherowi od elektroniki i perkusji, Samuli Kosminenowi.
Coś prze-pię-kne-go.
Muzyka jest pełna, wszechogarniająca, a sama postać Pohjonena barwna i nietuzinkowa.
Tego faceta roznosi muzyka. Podczas koncertu kiwał się, bujał, rozwibrowywał, fikał nóżkami- co tworzyło kapitalny kontrast w odniesieniu do wyprostowanego i poprawnego kwartetu smyczkowego.
Kimmo wyglądał jak pogrążony w głębokim transie szaman. I ten jego śpiew *_*
Zakochałam się. Nie dość, że przepiękny śpiew, nie dość, że muzyka przepływa przez niego wartkim strumieniem i widać, że on ją czuje każdym nerwem, to jeszcze jest bardzo w moim typie :3 Mufu... Dream on XD
Swoją drogą, ciekawa sprawa z tym wyśpiewywaniem muzyki rękami przez Skandynawów. I Kimmo- Fin- i Bjork- Islandka- śpiewając, fruwają drżącymi, trzepoczącymi dłońmi wokół siebie, swoich ust, coś nimi w powietrzu rysują, jakby przesuwali nimi nad zmieniającymi się w błyskawicznym, widocznymi tylko dla nich fraktalami. Ciekawe, jak tam ludzie przeżywają piękno, muzykę, przejmujące widoki; oaczająca ich dzika natura robi z nimi coś dziwnego. Bogowie- nie wiem, czy po zajrzeniu do głowy Fina czy Islandczyka człowiek wyszedłby ten sam.
Niemniej- muzyka jest wspaniała. Warto obejrzeć cały koncert, nawet jeśli dźwięk będzie okrojony do możliwości domowych głośników.
A to próbka speedpaintingu. Mówiłam, że mam obsesję na punkcie Białowłosego.
Wo ist meeeein drawing?!? ;)
OdpowiedzUsuńYmmmm....anooooo.....teges :D
UsuńJak tylko skoncze ten, ktory robie obecnie, zajme sie Twoim, promise :D
Zadam głupie pytanie: Czym jest ten Białowłosy (chodzi o Wiedźmina czy jakiegoś innego Białowłosego???).
OdpowiedzUsuńMi się cały czas kojarzy z jakimś prorokiem.
Nie moge powiedziec :D Nie do konca jestem pewna.
UsuńNie prorok; niezupelnie. Ale moze moglby nim byc?.. (haha, czuje sie jak ten Szkot z `Little Britain` :D)
Ale to zdecydowanie nie Wiedzmak- ktorego uwielbiam, ale to nie o niego chodzi. W kazdym razie wciaz mam ochote go- tego `mojego` Bialowlosego- rysowac, `krugom i krugom` @_@