środa, 14 września 2011

Teoretycznie na finiszu

Złożyłam pracę.
Ale zamiast ulgi, radości, euforii, czuję jedynie niebotyczne wyczerpanie i masę obaw przed czekającym mnie egzaminem.
Jakoś będę musiała ogarnąć panikę i spróbować w parę tygodni przypomnieć sobie studia.
Kolejnych kilka bezsennych nocy przede mną, zaczynam się przyzwyczajać do braku snu, posiłków i poczucia bezpieczeństwa.
Zawsze w chwili, w której już mi się wydaje, że wszystko idzie jak najlepiej, wyskakuje jakaż zaraza. Wniosek? Nie wolno opuszczac gardy aż do samego końca XD
Szykują się zmiany; zabawnie, bo w życiu i moim, i moich sióstr, u każdej spore, u każdej na dobre.
Ale tymi swoimi nie jestem w stanie się cieszyć. Czuję jakąś okropną pustkę; podejrzewam, ze to dlatego, że cel, przymus, który nie opuszczał mnie od trzech lat, niebawem zniknie - w ten czy inny sposób.
Mój Cthulu, runie mój swiat XD

Jest ogromna góra rzeczy i spraw, które zaniedbałam, które leżą odłogiem i powoli ulegają entropii. Np.kontakty towarzyskie, czy - zapewne- jakiekolwiek talenty, posiadane przeze mnie. Obydwa moje pokoje- i w Gdańsku, i w Wykrotach- przypominają pobojowisko. Po prostu wchodziłam, kładłam to, co akurat niosłam, gdzieniebądź i wracałam do pracy. Buty mam rozpadające się, bo nie mam ani czasu, ani głowy, żeby iść po nowe. Dawno nie zadałam sobie trudu, zeby jakoś ładnie i równiutko ściąć paznokcie- po prostu biorę majcher i...
Nie, no aż tak nie :D
Ale trwająca wiele miesięcy gonitwa z czasem ma się ku końcowi, i jak na przedmetku bywa- biegnę nie tyle odbijając się miarowo od ziemi, ile czerpiąc resztki rozpędu z potknięć, zatoczeń i podpierania się bandy rękami XD
Ktoś mi kiedyś powiedział, że po obronie człowiek patrzy na swoje wcześnejsze męki i nie może się nadziwić, jakie to w gruncie rzeczy było łatwe. I że gdyby wiedzieli wcześniej, to by się tak nie stresowali.
--------No więc dobrze, że ja nie wiedziałam, na co się porywam. Palnęłabym sobie w łeb w przedbiegach XD

2 komentarze:

  1. Pustka przestanie byc okropna, za to stanie sie dziwna i zaczniesz rozgladac sie, czym by tu ja zapelnic. Ale jus bez stresu. :)

    Trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie nie dziękuję :D
    Ale najważniejsze- po wszystkim będę mogła poświęcić sto procent swojej uwagi na szukanie innej pracy XD

    OdpowiedzUsuń

Leave yer mark: