czwartek, 17 maja 2012

,,Przestań pić! Chodź z nami budować szczęśliwe jutro"

Więc, jak napisałam pod komentarzem Sio.(poprzednia notka), moja przygoda z Greenpeace skończyła się bardzo nagle po dwóch dniach darmowej pracy.
Nie mogę powiedzieć, żebym była bardzo zaskoczona; może jedynie zawiedziona i odarta nieco ze złudzeń. OPP czy nie, to jest nadal korporacyjny schemat. Wyniki są wszystkim; rezultaty, wskaźnik sprzedaży.
A z czym jak z czym- ze sprzedażą to ja nie mam i nie chcę mieć do czynienia.
Na szczęście nie zraziło mnie to całkowicie do organizacji; jedynie do jej trójmiejskiej komórki. Większość tych ludzi nie jest zresztą z Trójmiasta- trzeba było słyszeć, jak mówili; kompletnie się nie orientowali w zasadach lokalnego nazewnictwa i posługiwania się nim, na co nie omieszkałam się wyjadowić na Twarzoksiążce.
No bo poważnie: spędziwszy conajmniej miesiąc w 3mieście, chybabyście się zorientowali, że tylko jedno miejsce, tylko jeden przystanek kolejki - aha, obcy, zamiast "kolejka", mówią częściej "eskaemka", od Szybka Kolej Miejska; crazy, I know O_o - jest określane po prostu "Gdańsk". Mianowicie- Gdańsk Główny. Każda inna dzielnica bierze swą nazwę li tylko od----szokujące, zaprawdę---nazwy dzielnicy.
"Gdańsk Zaspa" to po prostu "Zaspa".
"Gdańsk Wrzeszcz" to po prostu "Wrzeszcz".
"Gdańsk Politechnika" to?... Tak, zgadliście- "Politechnika", no proste, jak życiorys Zenka.
Więc jak ktoś, kto z chlubą mieni się być "z Trójmiasta", mówi, że jedzie "do Gdańska", a wysiada na Zaspie, to mnie zwyczajnie trafia.

Ale chciałam rozwinąć poruszony w komentarzu motyw "rozrywek podczas przerwy". Otóż: po tych godzinach krążenia po ulicy, ma się 15 minut na posiłek/toaletę/cokolwiek innego, a kolejny kwadrans należy do team leadera, który ma za zadanie pobudzić grupę do bardziej aktywnego działania. Podbudować morale. Dać poczucie misji. Rozniecić ogień boży--i przy okazji wzniecić strach przed niewykonaniem normy.
Metody, jakie w tym celu stosowano, mnie doprowadzały raczej do szału, bo nie lubię być traktowana jak ćwierćinteligent.
Nie mówiąc o tym, że bywały cholernie demotywujące...
Zadawanie tych samych testowych pytań, żeby sprawdzić, czy pamiętamy te skomplikowane trzy-wyrazowe odpowiedzi- trochę jak dziecko przy tablicy, klepiące formułki z podręcznika. Miałam ochotę niekiedy, zamiast Jedynej Słusznej Odpowiedzi na jakieś tam pytanie, wyskandować: "Przyjaźń polsko-radziecka to pokój, niezawisłość, szczęśliwe jutro naszej ojczyzny! Nasza odpowiedź spekulantom to terminowa dostawa ziemniaków!".
Powtrzymałam się jednak- dość szybko odkryłam, że nie ma w ekpie choćby jednej osoby, znającej Józefa; abstrakcyjny czy czarny humor spadał na ziemię tak jałową, że skała przy niej kwitnącym zdałaby się ogrodem.
Modulowanie głosu, ćwiczenie zagajeń... Bzdura; nie każdemu pasuje jedna i ta sama gadka. Wyluzowany koleżka z dredami i kolczykami może wyskoczyć na środek ulicy i zaczepić przechodnia wesolutkim "Hej hej, porozmawiaj ze mną!". W moim wykonaniu brzmiałoby to nienaturalnie i śmiesznie- w złym sensie tego słowa.
Choć szkoda trochę team leadera; sympatyczny człowiek, aż mi żal, że pod koniec naszej rozmowy doprowadziłam go do drgawek. Naprawdę, zaczęła mu powieka latać... Chyba nie przywykli mieć w grupie kogoś z własnymi opiniami, nie kopiującym wypowiedzi z folderka.
Serio, idea dobra, ale dlaczego warunkiem propagowania jej jest bycie klonem o DOKŁADNIE takich samych przekonaniach, jak reszta klonów? Słyszałam zarzuty, że GP działa sekciarsko i nie chciałam w to wierzyć- cóż: niestety.
Pogłoski ocierały się o prawdę.
Tylko czyją prawdę? Według GP jest tylko jedna. Ta, należąca do głównych decydentów, ewidentnie.
Zaraz, zaraz... mam deja-voodoo... Jest!
"Program Partii programem narodu!" :D

4 komentarze:

  1. Ano czyli znaczy attention whore & evil corpo. Sorry GP, no mercy. ;)

    Czymaj sie!

    /sio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę!Będę!
      Tymczasm obczaj moje pikne pumpiczki *_*

      Usuń
  2. Cudoooo, zrob mi takie! ;)

    /s

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, dziekuje :D Samo szycie nie byloby problemem, niewykluczone, ze zaczne jaka linie produkcyjna *_*, ale sam batik? Arrgh, czasochlonna i cuchnaca mordega XD Duzo czasu uplynie, zanim urobie jakis nastepny O_@

    OdpowiedzUsuń

Leave yer mark: