niedziela, 16 czerwca 2013

Szpódnica

Uszyłam sama, bez wykroju, i ze zszabrowanego resztówkowego materiału :D
Mutter tylko ją obrzuciła overlockiem, bo podkładanie dołu to zmora.


Dumnam i blada.
A zapas materiałów nadal ogromnym stosem zalega, i w tym roku jakoś muszę przynajmniej połowę zutylizować XD Or else.

4 komentarze:

  1. Czy ta też się rozchełstuje ukazując te, no, haleczkę?
    Ujjj, dziewczyno, lato Ci w głowie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, ta nie tak bardzo :P Ta jest kopertowa, więc jak się rozchyli, to widać-----spodnią warstwę, ha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super turkus :) a jaki jest dokladnie werzchni ten kolor? kremowkowy? a dlugosc ideaaaaalna :) x a na surplus materialow jest rozwiazanie - poduszki!!! duzo poduszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, trudno powiedzieć, bo sie mieni jak tafta; tam jest i gołębia szarość, i ciepły kremowy, i trochę srebrzysto-popielatego- w wąziutkie niebieskie prążki :)
      Ja mam jeszcze jeden pomysł na nadwyżki materiałów- torebki :D

      Usuń

Leave yer mark: